poniedziałek, lutego 13

Krav maga.

Dziś chciałam opowiedzieć Wam o Krav madze - systemie obrony, który zaczęłam trenować jakiś czas temu. Trafiłam na te zajęcia przypadkiem - pewnego dnia w siłowni gdzie ćwiczę i chodzę na fitness na tablicy z rozkładem zajęć pojawiła się nowa pozycja - krav maga. Doskonale wieziałam czym ona jest, ponieważ w wakacje myślałam o tym aby zapisać się na jakiś kurs samoobrony i praktycznie nauczyłam się na pamięć teorii o wszystkich sztukach walki - jak widać wiedza nie poszła na marne :)

Krav maga jest to izraelski system samoobrony i w przeciwieństwie do innych sztuk walki (np. karate) nie jest ona powiązana z żadną filozoficzną otoczką, a myśl przewodnia mówi: "Jeżeli Twoje życie lub zdrowie jest zagrożone, masz prawo do jego obrony, bez względu na środki". Jest powiązana z naturalnym systemem odruchowym człowieka. Podstawowym celem szkolenia jest nauczenie przewidywania sytuacji zagrożeń, ich unikania, przytomności umysłu i działania w stresie, dlatego nie znajdziemy tam żadnych skomplikowanych 'kopnięć z półobrotu' tylko wszystko co umożliwi nam skuteczne znokautowanie napastnika.Chodzi o maksymalną skuteczność.
Jest to jeden z najbrutalniejszych, ale przez to jednocześnie najskuteczniejszych systemów walki, ponieważ składa się z ciosów poniżej pasa, zadawanych 'na twardo' uderzeń rękoma i kopnięć - w miejsca najbardziej narażone na uszkodzenie, czyli oczy, gardło, obojczyki, mostek, nerki, wolne żebra, splot słoneczny, krocze, kolana, staw skokowy.
Jestem uczona krav magi cywilnej, która przyjmuje możliwość używanai broni, ale tylko tej, którą odbierzemy napastnikowi. To jest kolejna rzecz, która bardzo podoba mi się w tym kursie. Co z tego, że będziemy potrafiły obronić się gdy ktoś zajdzie nas od tyłu lub będzie chciał wyrwać torebkę, skoro nie będziemy wiedziały co zrobić kiedy napastnik zacznie grozić nam nożem bądź bronią?
Wiem, że jest to praktycznie absurdalne, jednak takie rzeczy niestety się zdażają, a ja cieszę się, że wiem, w jaki sposób mam się zachować gdy napastnik będzie mi wymachiwał przed twarzą nożem albo przyłoży mi broń do czoła czy pleców.



Ćwiczymy na workach treningowych i w parach, starając się nie zrobić sobie krzywdy :)
Uważam, że w obecnych czasach umiejętność samoobrony jest bardzo ważna - niestety gaz pieprzowy nie zawsze jest skuteczny, a gdyby każda z nas znała choć podstawy samoobrony czułaby się pewniej idąc wieczorami ulicą.

4 komentarze:

  1. "a gdyby każda z nas znała choć podstawy samoobrony czułaby się pewniej idąc wieczorami ulicą." Z tym się jak najbardziej zgodzę. Sama staram się nie wychodzić wieczorami, a jeżeli jestem zmuszona to albo w większym towarzystwie, gdzie na pewno będą jacyś chłopacy, albo proszę tatę, żeby po mnie przyjechał. Różnie bywa, a ja wolę nie ryzykować ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Suuper! Też słyszałam o idei krav magi i bardzo to do mnie przemawia:) Ile już ćwiczysz? I widzisz efekty?;)
    Jeden z moich celów obejmuje właśnie zapisanie się na jakąś sztukę walki/samoobronę i mam nadzieję, że niedługo mi się uda:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dwie rady, ktore dal nam kiedys trener. Zapewne o nich wiesz, ale nie zaszkodzi powtorzyc :)

    1) Trzeba byc zawsze czujnym (tj. wiedziec, co sie dookola dzieje)
    2) Jedyna skuteczna forma obrony przed nozem jest pistolet.

    Zycze wytrwalosci i jak najmniejszej liczby siniakow ;)

    OdpowiedzUsuń