Dlatego przygotowując się do nadrobienia materiału na studiach i załatwiania zaległych spraw urzędowych postanowiłam przygotować sobie plan działania. Nie jest on niesamowicie szczegółowy, ale dzięki niemu wiem, co dokładnie mam do zrobienia i mogę te zadania podzielić na konkretne dni.
Staram się jednak z dnia na dzień planować, co będę robić następnego dnia, ponieważ wiem, że nie zawsze mam ochotę na przykład uczyć się matematyki. Dodatkowo nie narzucam na siebie schematu - zadania mogą być ruchome. Jeżeli na przykład w piątek wieczorem zaplanuję na sobotę naukę chemii, ale akurat mam ochotę uczyć się matematyki to to robię, bo wiem, że za kilka dni mogę nie być wystarczająco skupiona na zadaniach. Ponadto, jeżeli nie wyrobię się w ciągu jednego dnia z jakimś zadaniem, bo okazało się zbyt czasochłonne - mogę do niego wrócić następnego dnia i go dokończyć, dzięki czemu cały plan nie legnie w gruzach. A co najważniejsze - mam możliwość zmiany mniej ważnego zadania na takie, które jest dla mnie bardzo ważne i nie może czekać na przykład tygodnia.
Polecam każdemu zorganizowanie sobie takiego planu - to nic trudnego, mimo że zabiera trochę czasu podczas tworzenia pozwala lepiej wykorzystać czas, kiedy już go mamy.
Jak go zrobić? Może być w różnej formie - pisany ręcznie, robiony komputerowo, w formie mapy myśli albo wykresu. Może to być po prostu zwykła lista zadań wypisana od myślników, ale może to być także tabela.
Ja swoją zebrałam w postaci mocno rozbudowanej tabeli.
Mam nadzieję 1 grudnia powiedzieć Wam o tym ile z mojego planu udało mi się wykonać. Mam nadzieję, że post Wam się przydał i zaczniecie tworzyć własne plany działań. A może już takie tworzycie? Chętnie dowiem się co o tym myślicie i z jakich sposobów Wy korzystacie.
Papier i długopis. Jestem bardzo tradycyjny jeśli chodzi o organizację czasu.
OdpowiedzUsuńMogłabyś wstawić większe obrazki?? Chciałam zrobić coś podobnego dla siebie na podstawie twojego planu. A nic nie widać :) Z góry dziękuję:)
OdpowiedzUsuń